Co jeść, aby obniżyć poziom cholesterolu?

Dieta antycholesterolowa
fot. Voy/bigstockphoto.com

Są choroby, które nie dają żadnych objawów, a jednocześnie wyrządzają organizmowi spore szkody, prowadząc nawet do śmierci. Jedną z nich jest dyslipidemia, czyli podwyższone stężenie cholesterolu oraz jego frakcji we krwi. Wysoki poziom cholesterolu może wywołać zawał serca bądź udar mózgu, dlatego też musimy utrzymywać lipidy na właściwym poziomie. Obecnie tego rodzaju działania nazywa się postępowaniem „ratującym życie”. Kluczem do tego jest m.in. odpowiednia dieta. Co zatem jeść, by obniżyć poziom cholesterolu?

W celu skontrolowania swojego cholesterolu należy wykonać tzw. pełny lipidogram, składający się na: całkowity cholesterol, LDL („zły cholesterol”), HDL („dobry cholesterol”) i trójglicerydy. Wartości podwyższone zaczynają się od 240 mg/dL (całkowity cholesterol), 200 mg/dL (tróglicerydy) i powyżej 60 mg/dl dla (LDL). Badanie to wykonujemy zawsze przed śniadaniem, na czczo.

Jeśli lekarz wykryje u nas dyslipidemię, to zapisze nam odpowiednie leki, zależne od czynników ryzyka i zaleci zmianę stylu życia, czyli dietę i wprowadzenie ćwiczeń ruchowych. Na pierwsze efekty będziemy musieli zaczekać minimum 6 miesięcy. Nie da się ukryć, że kluczową rolę odgrywa tu zmiana jadłospisu.

Co jeść, aby obniżyć poziom cholesterolu?

W leczeniu dyslipidemii czy też hipercholesterolemii najważniejsza jest rezygnacja z tłustych potraw. Jeśli jemy dużo, słodko i tłusto, to możemy być pewni, że w naszej krwi występuje głównie tzw. „zły cholesterol” LDL, który skutecznie, stopniowo zatyka nam tętnice.

Zmiany w diecie należy zacząć od zwiększenia błonnika w codziennym jadłospisie. Znajdziemy go w pełnoziarnistych produktach zbożowych (kasze, ciemne pieczywo i makarony), warzywach (szparagi, cebula, czosnek, nasiona roślin strączkowych) i owocach (jabłka, truskawki, wiśnie). Produkty te sycą, ale jednocześnie nie tuczą.

Warzywa i owoce dostarczą nam także witamin, niezbędnych w walce ze złym cholesterolem. Jedną z ważniejszych witamin jest witamina C, zapobiegająca odkładaniu się złego cholesterolu w ściankach naczyń krwionośnych. Natomiast foliany, występujące głównie w zielonych warzywach zapobiegają podnoszeniu poziomu homocysteiny, czyli aminokwasu budującego blaszki miażdżycowe. Karotenoidy występujące m.in. w marchewce czy moreli hamują utlenianie lipidów, zaś witamina E zmniejsza zdolność cholesterolu do osadzania się na ściankach tętnic (olej słonecznikowy, orzechy).

Zły cholesterol obniży nam również białko, lecz tylko to pochodzenia roślinnego (np. soja, bób, fasola). Potrawy mięsne, czyli źródło białka zwierzęcego dostarczają nam bowiem wraz z nim także nasycone kwasy tłuszczowe, prowadzące do hipercholesterolemii. Wyłączmy zatem z diety smalec, boczek, słoninę, ograniczmy spożycie żółtych i topionych serów, usuwajmy widoczny w mięsie oraz wędlinie tłuszcz i skórę z drobiu. Potrawy należy przyrządzać metodą gotowania, duszenia bądź pieczenia w folii z minimalną ilością tłuszczu.

Dieta antycholesterolowa powinna też zawierać tłuszcze roślinne, będące źródłem jednonienasyconych kwasów tłuszczowych (np. oliwa, olej rzepakowy) i wielonienasycone kwasy tłuszczowe (np. olej słonecznikowy lub sojowy). Wystarczy spożywać codziennie 1-3 łyżeczek olejów, dodawanej np. do sałatek. Warto też jeść orzechy, ziarna i nasiona (dyni, słonecznika, sezamu), które podobnie jak oleje czy ryby morskie zawierają powyższe kwasy.

Ponadto musimy unikać żółtek jaj, masła, podrobów, które są rekordzistami pod względem zawartości cholesterolu.

Jednym z największych wrogów dostarczającego do całego organizmu składniki odżywcze oraz tlen serca jest zbyt wysoki poziom cholesterolu, prowadzący do rozwoju miażdżycy. Nasz organizm nie radzi sobie z jego nadmiarem, wytwarzając płytki miażdżycowe, odkładające się na ściankach naczyń krwionośnych, co utrudnia przepływ krwi i prowadzi do choroby niedokrwiennej serca. Jeżeli chcemy, aby służyło nam jak najdłużej, musimy dbać o naszą pompę doskonałą, przede wszystkim odpowiednio się odżywiając.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *