Kozie sery z roku na rok zyskują w naszym kraju coraz większą popularność. Wprawdzie ich spożycie w Polsce nadal jest znacznie niższe w porównaniu z krajami Europy Zachodniej, a większa część Polaków wciąż wybiera sery krowie, to jesteśmy jednak coraz bardziej otwarci na przetwory z mleka koziego.
Według naukowców kozy potrafią usuwać z organizmu szkodliwe pierwiastki, są odporne na zanieczyszczenia obecne w środowisku oraz niektóre choroby. Sprawia to, że mleko kozie oraz wszystkie jego przetwory są zdrowe dla człowieka oraz łatwo przyswajalne przez jego organizm.
Ser kozi jest bardzo bogatym źródłem białka. Obfituje w cenne dla zdrowia aminokwasy, których organizm człowieka sam nie wytwarza – leucynę, lizynę, metioninę, walinę, tryptofan, treoninę. Ponadto zawiera mniej laktozy w porównaniu z serami krowimi, polecany jest więc osobom cierpiącym na jej nietolerancję. Znajduje się w nim mniej kazeiny – jednego z głównych alergenów zawartych w krowim mleku.
W kozich serach znajdziemy mnóstwo witamin i minerałów. Mleko kozie zawiera pięciokrotnie więcej niż krowie witaminy B13, biorącej udział w budowie komórek i regeneracji tkanek. Sery z mleka koziego dostarczają dużych ilości witamin B1, B2, A, E, C, D oraz PP, a także kwasu foliowego, bardzo istotnego w diecie kobiet ciężarnych oraz planujących potomstwo. Kwas foliowy uczestniczy w procesie tworzenia DNA oraz krwi. Bierze udział w formowaniu układu nerwowego płodu oraz zmniejsza zagrożenie wystąpienia rozszczepu kręgosłupa i bezmózgowia. Naukowcy twierdzą ponadto, że zmniejsza ryzyko wystąpienia nowotworów szyjki macicy.
Sery kozie są cennym źródłem budującego kości i zęby wapnia. Pierwiastek ten zapewnia też prawidłową krzepliwość krwi, odpowiada za sprawne mięśnie i koi nerwy. Są bogate w cynk, magnez, fosfor i potas – pierwiastki budujące zęby i kości oraz usprawniające pracę układu nerwowego. Wzmacniają pamięć, zdolność myślenia i koncentracji, wspomagają pracę serca oraz nerek. Cynk eliminuje wolne rodniki, odpowiedzialne za niszczenie DNA i szybsze starzenie się skóry.
Tłuszcz zawarty w serach kozich jest wchłaniany i trawiony przez organizm człowieka znacznie łatwiej niż inne tłuszcze mleczne. A to za sprawą tego, że kuleczki tłuszczu koziego są mniejsze, jest on więc lepiej zemulgowany.
Sery oraz samo mleko kozie są doskonałą alternatywą dla produktów krowich. Doceniają je nie tylko alergicy. Polecane są osobom z zespołem nietolerancji laktozy, cierpiącym na zaburzenia trawienia (również w przypadku kolek u niemowląt) oraz w wielu chorobach. Lekarze przekonują, że pomagają w stanach osłabienia organizmu, wspomagają leczenie astmy, chorób płuc (w tym gruźlicy) i nowotworów we wczesnych stadiach.
Naukowcy dodają, że korzystnie wpływają na organizm człowieka podczas leczenia anemii, egzemy i chorób wątroby. Polecają je jako profilaktykę przeciw chorobom układu sercowo-naczyniowego oraz zawałom serca. Sery kozie obniżają też stężenie cholesterolu we krwi. Badania wykazują ponadto, że – spożywane systematycznie – wzmacniają odporność organizmu. U dzieci natomiast wpływają na lepsze rozwijanie się układu kostno-stawowego.
Sery z mleka koziego są lekkostrawne oraz bogate w minerały i składniki odżywcze. Charakteryzują się mniejszą zawartością tłuszczu w stosunku do serów z mleka krowiego, a jednocześnie większą zawartością białka i witamin. Około 10 dkg koziego sera w pełni pokrywa dzienne zapotrzebowanie na białko. Ze względu na niezwykłe wartości odżywcze lekarze polecają spożywanie przetworów z koziego mleka praktycznie bez ograniczeń.
Mleko kóz ma specyficzny, korzenny i lekko słony smak. Nie każdemu zatem przypadnie do gustu. Poza tym, wytwarzane z niego sery należą do dość kosztownych przyjemności. Warto jednak, choć czasem, sięgnąć po te pełne witamin i minerałów rarytasy.