10 mitów na temat zdrowego żywienia

10 mitów na temat zdrowego żywienia

Zasypywani coraz to nowymi informacjami na temat zdrowego odżywiania nie jesteśmy pewni co tak naprawdę warto brać pod uwagę, żeby nasza dieta była prawidłowa i zbilansowana. Mity dotyczące odżywiania wciąż tkwią w naszych głowach, choć nie mają niczego wspólnego z rzeczywistością. W celu rozwiania niektórych wątpliwości stworzyłam listę nowych zasad zbilansowanej diety, obalając tym samym dziesięć mitów dotyczących zdrowego odżywiania.

 

10. Głodówka to idealny sposób na pozbycie się nadwagi

 

Jest to jeden z najpopularniejszych i najbardziej tkwiących w świadomości Polaków mit na temat żywienia. Głodówki nie tylko nie są sposobem na schudnięcie, ale również przyczyniają się do większego odkładania się tkanki tłuszczowej, gdyż dochodzi wówczas do spowolnienia przemiany materii oraz magazynowania przez organizm tłuszczu. Głodzenie się przyczynia się także do szybszego efektu jo-jo, a nawet do przybierania na wadze. Nie istnieją wyniki badań, które potwierdzałyby oczyszczające właściwości głodówek. Nasze ciała dosyć dobrze same sobie radzą z usuwaniem szkodliwych substancji krążących w organizmie.

 

9. Ziemniaki tuczą

 

To kolejny ulubiony mit przeciętnego Polaka. Należy go stanowczo obalić, gdyż ziemniaki są mniej kaloryczne od innych węglowodanów (makaronów, kasz, ryżu). Należy wziąć również pod uwagę to, że dostarczają wielu witamin (m.in. witaminy C) i mikroelementów (np. potasu). Te smaczne bulwy stają się bombami kalorycznymi dopiero po okraszeniu ich masłem, śmietaną czy tłustym sosem. Lepiej jest zatem poprzestać na posypaniu ich posiekanym koperkiem. Najzdrowsze są ziemniaki gotowane, najlepiej w łupinkach, a także te pieczone w piekarniku czy ognisku. Unikajmy frytek oraz chipsów, bowiem smażenie ziemniaka w głębokim tłuszczu nie tylko dostarcza nam ogromnej ilości kalorii, ale też pozbawia go wartości odżywczych.

 

8. Picie gorącej herbaty z cytryną wzmacnia odporność organizmu

 

Cytryna bogata jest w witaminę C, posiadającą udokumentowaną właściwość pozytywnego wpływu na nasz układ odpornościowy. W chwilach pogorszenia się stanu naszego zdrowia, takich jak przeziębienie czy grypa, powinno się zwiększać dostarczanie organizmowi tej witaminy. Jednak dodawanie do herbaty tego cytrusa nie będzie dobrym rozwiązaniem, gdyż na ogół robimy to tuż po zalaniu herbaty wrzątkiem. Pamiętajmy, że witamina C ulega zniszczeniu pod wpływem wysokich temperatur, tracąc jednocześnie swoje właściwości. Zdecydowanie lepiej jest dodawać cytrynę lub sok z niej do ciepłej herbaty bądź przygotować sobie miksturę z chłodnej, przegotowanej wody, odrobiny soku z cytryny oraz miodu. W ten sposób witamina C będzie miała szansę wchłonąć się do naszego organizmu, wzmacniając jego odporność.

 

7. Jajka mają negatywny wpływ na nasze serce i powodują znaczny wzrost cholesterolu we krwi

 

Już parę lat temu mit ten został obalony przez wyniki badań prowadzone w wielu krajach. Jajka są niskokaloryczne (jedno to tylko 80 kcal), bogate w mikroelementy i stanowią idealne źródło pełnowartościowego białka. W żółtku jaja znajdziemy niezbędną do prawidłowego funkcjonowania organizmu cholinę i przeciwutleniacze. Wątpliwości co do rzekomego negatywnego wpływu jaj na zdrowie człowieka skupiają się na temat zawartego w nich cholesterolu, który przyczynił się do powstania mitu na temat złego wpływu na pracę serca. Jak mówią wyniki badań dostarczone przez Nutrition Bulettin mit dotyczący podwyższonej zawartości cholesterolu w jajkach oparty jest na nieaktualnych informacjach. Choroby wieńcowe powstają nie na skutek spożywania pojedynczych produktów, lecz na podstawie całej naszej diety oraz prowadzonego trybu życia. Każdy z nas może jeść jedno jajko dziennie, pod warunkiem stosowania zbilansowanej diety, w której nie przeważają nasycone tłuszcze.

 

6. Spożywanie pewnych produktów spowoduje spadek wagi

 

Bardzo popularnym, szczególne wśród pań, mitem na temat zdrowego żywienia jest wiara w to, że niektóre produkty w magicznym sposób pozbawiają nas tkanki tłuszczowej. Jedzenie ananasa czy pikantnych papryczek nie spowoduje tego, że rozmiar naszych ubrań bez żadnego wysiłku się zmniejszy. Jedynym realnym sposobem na to jest codzienna aktywność fizyczna oraz zbilansowana dieta. Owszem niektóre produkty, jak np. kawa, yerba mate, zielona bądź czerwona herbata, owoce cytrusowe czy przyprawy poprawiają nasz metabolizm, ale same w sobie nie likwidują nadwagi.

 

5. Sól morska jest zdrowsza niż zwykła, kuchenna

 

Sól morska powstaje w wyniku odparowania wody morskiej, natomiast sól kuchenna występuje w postaci jodowanej bądź niejodowanej albo jako nieoczyszczona sól kamienna. Oba te rodzaje soli różnią się smakiem oraz zapachem, które wynikają z dwóch różnych składów mikroelementów. Sól morska nie jest oczyszczona, dzięki czemu zawiera wiele minerałów (magnez, żelazo, mangan, wapń), natomiast sól kuchenna posiada tych pierwiastków dużo mniej. Jednak kluczowa w składzie soli jest zwartość sodu, odpowiedzialnego za wzrost ciśnienia we krwi. Oba te rodzaje soli posiadają taką samą zawartość sodu, wynoszącą niemal 40% ich składu. W zbilansowanej i prawidłowej diecie wyżej wymienionych mikroelementów powinno się szukać w innych produktach spożywczych, nie zaś w soli. Soli morskiej można używać wyłącznie wtedy, gdy chcemy nieco urozmaicić smak danej potrawy.

 

4. Należy pić minimum 2 litry wody dziennie

 

Ten mit narodził się w czasach, gdy odkryto, iż należy równoważyć ilość wydalanej z organizmu wody (2,5 l) wodą dostarczaną do niego z zewnątrz. Prawdą jest jednak to, że nadmiar wody może być równie groźny dla organizmu jak jej brak. Jeśli będziemy pić zbyt dużą ilość tego płynu w ciągu dnia, to może dojść do rozwodnienia płynów ustrojowych i hiponatremii. Jednym z niepokojących objawów jest ciągłe uczucie pragnienia, którego nie jest w stanie ugasić żadna ilość wody. Wypijając jednorazowo 2 liry wody, można doprowadzić do wypłukania z organizmu elektrolitów, co skutkuje niezaspokojonym pragnieniem. Nie wolno pić wody, kiedy nie czuje się pragnienia, wyłącznie po to, żeby wyrobić „dzienną, zalecaną normę”. Pamiętajmy, że wodę zawierają również zjadane przez owoce i warzywa. Przy normalnej pogodzie i przy piciu soków czy ziołowych herbat absolutnie nie grozi nam odwodnienie przy wypiciu mniejszej ilości wody niż 2 litry. Wystarczy słuchać własnego organizmu, obserwować kolor moczu (nie może być ciemny czy całkiem biały, tylko słomkowy), przestać liczyć wypijane szklanki płynów oraz dostosować ich ilość do własnych potrzeb. Wodę można zastąpić ziołowymi herbatkami bądź naturalnymi sokami.

 

3. Margaryna jest zdrowsza niż masło

 

W tym odwiecznym sporze między prawdziwym masłem a margaryną, natura zawsze zwycięża. Margaryna to wymysł nowoczesnego człowieka, to syntetyczne smarowidło, pełne sztucznych barwników, aromatów i tłuszczów trans, czyli najniebezpieczniejszego dla naszych organizmów rodzaju tłuszczów. Masło to natomiast naturalny produkt, pod warunkiem, że jest tworzone bez żadnych sztucznych dodatków i nie stanowi tzw. miksu. Zawiera ono naturalne witaminy (A, E, K2 oraz D), minerały (miedź, chrom, cynk, selen) oraz pomaga obniżyć tzw. ”zły” cholesterol, nie zaś go podnosi. Jak wskazują na to badania opublikowane przez Nutrition Week ludzie jedzący margarynę częściej zapadają na choroby serca niż ci, którzy spożywają masło.

 

2. Jogurty należą do jednych z najzdrowszych produktów spożywczych

 

Jogurt to bardzo zdrowy pokarm, ale tylko ten naturalny (biały). Należy unikać jogurtów owocowych i tych z innymi dodatkami smakowymi, sztucznymi aromatami, barwnikami oraz dosładzanych morzem cukru lub słodzikiem. Najlepszym wyborem, jeśli chodzi o jogurty, będą te naturalne, zrobione z mleka, bez dodatków zagęszczaczy w postaci mleka w proszku czy gumy guar. Jogurt można również przygotować samemu w domu, wystarczy zwykłe niepasteryzowane mleko i jogurtownica bądź pozostawienie go w ciepłym miejscu, owiniętego w ręczniki czy koc. Dodatki smakowe można wówczas dodawać samemu. Mogą to być np. rodzynki, orzechy, siemię lniane, świeże owoce, płatki musli czy miód.

 

1. Kolacji nie powinno się jeść po godzinie 18.00

 

Wbrew panującym mitom dotyczącym godziny ostatniego spożywanego przez nas posiłku w danym dniu, to nie wybrana godzina ma znaczenie, lecz czas, w jakim spożyjemy ostatnim posiłek przed zaśnięciem. Ostatnią, lekkostrawną potrawę powinniśmy zjeść najpóźniej na 2-4 godzin przed pójściem spać. Kładąc się np. o 23.00, kolację należałoby zjeść nie o 18.00, lecz np. o 20.00. Odstęp 2-4 godzin pomiędzy ostatnim posiłkiem a pójściem przez nas spać jest optymalnym czasem, potrzebnym do strawienia przez nasz organizm pokarmu i zapewnienia nam spokojnej nocy. Jest to istotne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu, a także utraty zbędnych kilogramów.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *