Babka płesznik – alternatywa dla siemienia lnianego

Babka płesznik
fot. Karissaa/bigstockphoto.com

Jedną z roślin, która pomaga w uregulowaniu pracy jelit jest siemię lniane. Niestety niektórzy z nas go po prostu nie lubią. Wówczas mogą zacząć naturalnie łagodzić swoje stany chorobowe inną rośliną – babką płesznik. Pomoże nam ona schudnąć, zniwelować objawy hemoroidów, wrzodów, łuszczycy, trądziku różowatego, zwiększy naszą odporność, obniży cholesterol, a także wyreguluje poziom cukru we krwi. Można ją pić jako napar z nasion babki, spożywać jako kleik lub np. z tychże nasion upiec chlebek.

Jakimi właściwościami prozdrowotnymi charakteryzuje się babka płesznik?

Babka płesznik, czyli z łaciny „Plantago psyllium L.” inaczej nazywa się pchlim nasieniem, pchlicą, płesznicą znana jest ze swoich prozdrowotnych właściwości już od bardzo dawna. Do dziś medycyna ludowa wykorzystuje nasiona babki płesznik do leczenia kaszlu, czerwonki, artretyzmu i chorób reumatycznych. Pierwotnie występowała ona tylko w rejonie Morza Śródziemnego. Obecnie bywa uprawiana w Polsce, Australii, Zakaukaziu, Etiopii, Japonii, Indiach czy Ameryce Południowej. Dojrzałe owoce babki płesznik zbiera się, suszy, a następnie młóci, żeby wydobyć ciemnobrązowe nasiona, które niektórym przypominają swoim kształtem pchłę (stąd nazwa). Składają się one ze śluzu (25%), białka (ok. 20%), oleju (5-10%), steroli, cukrów oraz aukubiny, działającej przeciwbakteryjnie, przeciwzapalnie, przeciwwirusowo i osłaniająco na wątrobę.

Wśród licznych właściwości prozdrowotnych zjadanych nasion babki płesznik można wymienić:

  • ułatwianie wypróżnień dzięki uwalnianemu wraz z wodą śluzowi,
  • uporanie się z zaparciami oraz hemoroidami (także u przyszłych matek),
  • zwalczanie biegunek, dzięki namnażaniu się „dobrych” bakterii jelitowych,
  • działanie osłonowe i przeciwzapalne u osób z jelitem drażliwym, chorobą wrzodową, podrażnieniami przewodu pokarmowego,
  • obniżenie poziomu cukru we krwi za sprawą dużej zawartości błonnika,
  • obniżenie „złego” cholesterolu LDL we krwi, a także podniesienie tego „dobrego” HDL,
  • ograniczanie wchłaniania tłuszczu,
  • zmniejszanie uczucia głodu,
  • przyśpieszanie przemiany materii,
  • obniżenie ryzyka wystąpienia chorób układu krążenia,
  • zbijanie wysokiego ciśnienia,
  • ochrona przed bakteriami (zwiększenie odporności),
  • oczyszczanie organizmu z kwasów żółciowych i metali ciężkich, a nawet substancji rakotwórczych.

Babkę płesznik można stosować również zewnętrznie w postaci okładów z naparu zawierającego śluz z nasion tej rośliny przy różnego rodzaju chorobach skóry, takich jak trądzik różowaty, atopowe zapalenie skóry, łuszczyca, a także przy suchej skórze w celu nawilżenia, odżywienia jej.

Niektóre z badań wskazują na to, że roślina ta może wspomagać leczenie nowotworów nerki, skóry, piersi i zmniejszać ryzyko zachorowania na raka jelita grubego. Inne zaś, iż dieta oparta na produktach wysoko włóknistych może zwiększać ryzyko wystąpienia tej ostatniej choroby.

Kiedy spożywanie babki płesznik jest niewskazane

Nasion babki płesznik nie wolno spożywać w trakcie stanów skurczowych lub niedrożności jelit, przy bólach brzucha o nieznanej przyczynie, przed planowaną kolonoskopią, w czasie nudności i wymiotów, podczas chorób przełyku, krwawień z odbytu oraz trudnej do uregulowania cukrzycy. Na początku stosowania kuracji babką możemy odczuwać dyskomfort ze strony układu trawiennego spowodowany wzdęciami czy uczuciem pełności. Jeśli przyjmujemy stałe leki, to powinniśmy poczekać przynajmniej godzinę zanim sięgniemy po nasiona babki, gdyż mogą one opóźniać wchłanianie leków.

Podczas leczniczego stosowania babki płesznik pamiętajmy o piciu sporej ilości wody, co sprawi, że treść jelitowa będzie lepka.

1 Comment

  1. Witam serdecznnie, mi poleciła nasiona płasznika zielarka, jednakze chcialabym się dowiedzieć z jakiej konkretnie ilosci nasion mogę przygotowac wywar 3latce i ile takiego wywaru może wypić to dziecko w ciągu dnia noi przez jaki okres mogę ją podawać córce?(córka cierpi na zaparcia nawykowe)pitwierdzam że wywar (kleik) na nią działa, ale ja zastanawiam się czy własciwie jej go podaję.Tzn. zagotowuję pól szkl.wody, wrzucam płaską łyżeczķę nasion i chwilę gotuję a pozniej podaję do picia to pół szklanki przez cały dzień juz bez nadion,ale czy to nie za duzo?proszę o odpowiedź na e-mail,pozdrawiam Ania.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *